Czy parafrazowanie zwalnia z zaznaczania cytatu?
Współcześnie spotykamy się z dwoma rozumieniami wyrazu parafrazowanie. Pierwsze – tradycyjne, powiązane z definicją słownikową: “swobodna przeróbka utworu literackiego lub czyjejś wypowiedzi rozwijająca i modyfikująca treść pierwowzoru” (Słownik języka polskiego PWN). Drugie rozumienie wynika z pojawiających się nowych użyć jednostki leksykalnej parafrazowanie i innych powiązanych z nią słowotwórczo. Przykład tego typu użyć obrazuje tekst:
Nasze narzędzie do parafrazowania najlepiej sprawdza się jako zmieniacz słów i przeformułowanie zdań (https://www.paraphraser.io/pl/parafrazowanie-tekstu).
Nowe znaczenie wyrazu parafrazowanie nie wiąże się już ze swobodnym przekształceniem tekstu, które odbiega od wersji źródłowej, ale przyjmuje formę synonimizacji, czyli zamiany poszczególnych wyrazów i przekształcania zdań w wykorzystanym fragmencie cudzego tekstu.
O ile parafrazowanie w znaczeniu pierwszym (‘swobodne przekształcenie tekstu’) może wymagać jedynie wskazania źródła w formie odniesienia bez użycia cudzysłowu, o tyle parafrazowanie jako synonimizacja jest zawsze cytowaniem, chociaż celowo zamaskowanym. Jeśli przyjmujemy zasadę, że korzystanie z dorobku innych autorów zawsze wymaga cytowania, to z tego obowiązku nie zwalnia nas zastosowanie parafrazy czy synonimizacja. Ta zmiana powierzchniowej warstwy tekstu nie sprawi, że myśl, która się pod nią kryje stanie się natychmiast naszą własnością. Przywłaszczanie sobie cudzej własności intelektualnej bez podawania źródła cytowania i jego autora z jednoczesnym maskowaniem tego działania nazywamy plagiatem ukrytym.
O ile np. jednokrotne pomięcie informacji o wykorzystanym źródle mogłoby zostać potraktowane jako efekt przeoczenia czy niestarannej edycji, to wszelkie manipulacje na wykorzystanym tekście (np. synonimizacja) są wyraźnym potwierdzeniem, że nieuprawnione działanie autora (plagiatora) było celowe i zamierzone.
